Znajdź nas na Facebooku:
Strona Festiwalu
Wydarzenie festiwalowe
Muzyka, taniec, teatr, kino, kabaret, książka, a wszystko pod patronatem Białej Damy. Zapraszamy na festiwal jakiego w Krakowie jeszcze nie było! Wielkie święto grozy, tajemnicy i kryminału w najlepszym wydaniu. Już teraz obiecujemy dużo dobrej zabawy z dreszczykiem emocji. Często będzie śmiesznie, czasem trochę strasznie, zawsze tajemniczo i emocjonująco. Pomysłodawczynią i Dyrektorem Festiwalu jest Ewa Warta-Śmietana.
W programie ponad dwadzieścia wydarzeń, a wśród nich kryminalne spektakle teatralne, koncert największych hitów z musicali, oper i filmów grozy, spotkania literackie (między innymi z profesorem Tadeuszem Cegielskim), pokazy klasyki kina niemego, które wybrał i o których ze swadą opowie Stanisław Janicki, warsztaty dla dzieci i dwie elektryzujące gry dla dorosłych wielbicieli kryminalnych zagadek, tajemnic i przygód. Szczegóły na kolejnych stronach. Na Festiwal Grozy, Kryminału i Tajemnicy „Biała Dama” zapraszamy w dniach 3÷8 listopada 2015. Już teraz jednego można być pewnym: będzie się działo!
O Festiwalu, kryminałach i Białej Damie opowiada pomysłodawczyni:
Pani Ewo, zacznijmy ab ovo, czyli skąd pomysł na Festiwal Grozy, Kryminału i Tajemnicy?
Z własnych upodobań! Z przyjemnością śpiewam i słucham musicale takie, jak np. „Upiór w Operze”, jestem zakochana w thrillerach medycznych. W dzieciństwie uwielbiałam Kobrę, gdy dorosłam – Szalone nożyczki. Z niecierpliwością oczekiwałam na kolejne odcinki Porucznika Colombo, Kojaka, na filmy z Jamesem Bondem; nawet teraz czasem zerkam na Ojca Mateusza :-). Z drugiej strony lubię dobrze się bawić. Mówiąc krótko: umierać ze śmiechu, ale i rozwiązywać zagadki, odgadywać tajemnice. Fascynują mnie sztuczki a’la David Copperfield. Wszystko to, choć z pozoru tak różne, ma wspólny trójmianownik: groza, kryminał, tajemnica. I dlatego postanowiłam połączyć to wszystko – zrobić festiwal fascynujący i niepowtarzalny!
Patronka wydarzenia – Biała Dama – wzięła się skąd?
Zwiedziłam wiele zamków w Polsce i zagranicą. Większość z nich ma swoją Białą Damę, a każda z nich owiana legendą, tajemnicą. Postanowiłam powołać do życia własną, która zaprowadzi uczestników festiwalu w sekretne miejsca, zafunduje nieprzeciętne doznania, pobudzi szare komórki do wytężonej pracy zachęcając do rozwiązywania zagadek. Będzie też integrowała dzieci, młodzież i dorosłych we wspólnej zabawie, ale i nauce. Powiedzie tajemnymi zakamarkami naszego mózgu ku rozwikłaniu niejednej tajemnicy.
To w zasadzie festiwal nie sztuki a wielu sztuk, prawda?
Tak. To muzyka, taniec, teatr, kino, kabaret, książka, spektakle dla dzieci, warsztaty, spotkania autorskie, interaktywne, gry, zabawy, fotografia, malarstwo – wszystko przygotowane profesjonalnie, na bardzo wysokim poziomie wykonawczym.
W Krakowie nie można narzekać na brak imprez kulturalnych. Czym Festiwal będzie się od nich różnić?
Choćby tym, że uczestnicy, nierzadko sami będą aktorami, detektywami. Będą angażowani w różne niespodziewane działania i nieraz zaskoczeni atrakcjami, które dla nich przygotowujemy. Nie zabraknie niespodzianek. Obiecuję i dreszcz emocji i fale nieposkromionego śmiechu. Będą też inspirowani niesamowitymi pomysłami Białej Damy.
A gdyby miała Pani wybrać – to groza, tajemnica, czy może właśnie kryminał?
Dobry kryminał to właśnie groza i tajemnica.
Podobno lubi Pani czytać kryminały…
Uwielbiam! Nawet mąż zamontował mi w zagłówku łóżka lampkę, bo potrafię czytać całą noc, aż od lektury oderwie mnie świt. Najbardziej lubię thrillery medyczne, a zwłaszcza te Robina Cooka. Przeczytałam wszystkie jego książki, niektóre nawet po kilka razy. Lubię też Tess Gerritsen, Harlana Cobena, ale i chętnie czytam klasyczne już powieści królowej kryminałów Agathy Christie (która, na marginesie, w tym roku obchodziłaby 125 urodziny!), czy te które wyszły spod ręki naszej rodzimej królowej Joanny Chmielewskiej, oczywiście na czele z „Lesiem”, który już wielokrotnie rozbawił mnie do łez.
Na koniec: gdyby miała Pani szczególnie polecić jedno wydarzenie festiwalowe, to byłoby to?
Program festiwalu układałam pod siebie. Osobiście będę chciała uczestniczyć we wszystkich wydarzeniach, ale może z racji wieku daruję sobie warsztaty Czerwonego Kapturka – zainteresowanie jest ogromne, a liczba miejsc limitowana, więc zostawię je dzieciom…
Rozmawiała: Zofia Jurczak